Sita/ zniszczenie/ gwałtowna korozja

KCN

Trochę przekombinowałem i chcąc osuszyć sól którą chciałem frakcjonować na sitach dodałem doń bezwodnego chlorku wapnia. Efekt taki że po odcianiu zawilgociło mi sita, w dodatku nadżarło. Pojawił się na nich niebieski kolor (prawdopodobnie miedź z której wykonane były sita uległa utlenieniu). Pozatylało mi tym oczka, klasyczne mycie nic nie dawało, więc postanowiłem roztworem HCl potraktować. ?Niestety... najwidoczniej sita musiały być czymś pokryte, bo po przemyciu w prawdzie pięknie wyglądały ale po wysuszeniu o ile ich nie wytarłem to parę minut i pokrywały się naprzemian czerwonym i zielonym nalotem, bardzo grubo sie nim pokrywały, przejechałem tylko palcem i miałem na nim sporą warstwę tego. Ubytek masy tych sit zaś wynosił nawet 2g...
Nie wiem co jest ale jeszcze trochę i mi to sito sie rozsypie w rękach, nie słyszałem żeby coś tak gwałtownie korodowało... Nie ma jakiegoś sposoby aby to zatrzymać ?
Nie potraie wyjaśnić dlaczego tak sie dzieje skoro miedź raczej będzie utleniaczem niż reduktorem, a też nie słyszałem żeby tak szybko korodowała...