Energia elektronu i wzrastająca energia podpowłok. Pytanie.

Angy

Energia elektronu wraz ze wzrostem głównej liczby kwantowej maleje bo ustaje oddziaływanie między elektronem a jądrem? ale energia podpowłok rośnie, tak? bo poziomy energetyczne zajmowane sa przez elektrony według wzrastającej energii podpowłok?

Czy w moim rozumowaniu jest wszystko dobrze? Proszę tylko o potwierdzenie lub wskazanie czy coś jest nie tak. Dziękuję.

VanHezz

Coś jest nie tak.
Energia elektronu wraz ze wzrostem głównej liczby kwantowej rośnie.
Im elektron jest dalej od jądra tym ma większą energię. A energia podpowłok rośnie tak: 1s, 2s, 2p, 3s, 3p, 4s, 3d, 4p, 5s, 4d, dalej nie pamiętam, ale rośnie wg reguły Hunda.

Angy

Czyli wraz ze wzrostem liczby n rośnie energia elektronów.
A elektrony o większej energii jest łatwiej wybić z atomu działając energią jonizacji.
Ale jesli chcemy pozbyć się kolejnych elektrony to działamy większa siła jonizacji, bo elektrony są silniej związane z jądrem im mniejsza liczba kwantowa n.
Tak teraz to rozumiem.

VanHezz

Dokładnie